Uwaga, strona ma status "archiwalna pamiątka". To i owo nie działa i działać już raczej nie będzie.
Ale jest co poczytać i pooglądać. Zapraszamy!
PS Adresy mailowe nie działają. Jeśli chcesz o coś zapytać, skontaktuj się z nami tędy.



dziennik filmy mapa liczby o nas kontakt księga gości linki
wstęp alfabet <<< dzień 14 >>> zdjęcia dziennik


O świcie wypłynęliśmy z portu w Heimaey, mijając niesamowite skały. Między nimi zobaczyliśmy miejsce, w którym kiedyś trzymano orkę Keiko (to ta, co grała orkę w filmie Free Willy, czyli "Uwolnić orkę"). Pomachaliśmy sąsiedniej wyspie i popłynęliśmy w stronę Błękitnej Laguny.

Bláa Lónið to miejsce, w którym można się wykąpać w morskiej wodzie podgrzanej lawą z głębokości ok. 2 kilometrów. Zdrowotne kąpiele w pięknej scenerii, gorącej wodzie i na świeżym powietrzu (do zapaszku zgniłych jaj już przywykliśmy) - przez cały rok. Sześć milionów litrów wody wymienia się całkowicie co 40 godzin. Błękitny kolor woda zawdzięcza swojemu składowi chemicznemu. 0-5 stopni w powietrzu i do 100 stopni w wodzie - to się nazywa rześka kąpiel!

Wykąpani (czyści i śmierdzący) pojechaliśmy wykąpać nasze samochody (nie pozwolili nam wjechać do Błękitnej Laguny, a szkoda, byłoby prościej). Wybraliśmy się na zakupy przedpodróżne, a kolację umilił nam cudny zachód słońca - świetnie widoczny przez przeszklone ściany schroniska. To może zamiast na lotnisko, pojedźmy jutro znów na Wschód?

tekst MT
zdjęcia z dnia 14

wstęp alfabet <<< dzień 14 >>> zdjęcia początek

dziennik filmy mapa liczby o nas kontakt księga gości linki

© 2005-2017 Michał Terajewicz